sobota, 26 lutego 2011

Dla J. P.


taka jestem zadziwiona
już pisałam takie słowa
nie do Ciebie
ale dziś
mysli plącze twoja rozkosz
ciało płonie - ale czemu
ja nie jestem taka chętna
na ułudy - słowa w fonie
szepty miłe - bezcieleśnie
wiem bezpiecznie
i przyjemnie
nie narzucam
nawet nie chcę
byś tak robił
jak ja piszę
ale
czemu
ja chcę tylko
chcę czy nie chcę
może jednak
tak jest lepiej
moze ciało
twoje we mnie
nie jest takim
jak bym chciała
może nos czy usta
nie te
może obraz wirtualny
jest ciut lepszym
bo zamglonym
tylko dusze
uprawiają
seks wieczorny
nocny
ranny
zetkną się
zapalą chwilę
dadzą to co mają dać
ale czemu
wciąż buzujesz
nawet po
ja tego nie wiem
podniecenie
wciąż i wciąż
co nasyci
twe pragnienia
co - odpowiedz
bo ja nie znam
twoich chęci
twoich pragnień
nie za dużo
przecież wiem
prawie zero
ale jazda
tak na oślep
karkołomnie
tak - podaję
siebie Tobie
zrób co zechcesz
spełń marzenia
ja pozwalam
przywołuję
jak Ty wciąż mnie
daję siebie Ci....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz