piątek, 4 lutego 2011

Zaborcza?






















EMOCJE W ZIMIE

Zasypało i zawiało,
ale aura, myśleć strach.
Taka zima się zdarzyła,
nie marzyłam o tym, lecz
nadszedł on i dał mi siebie.

Taka jazda, taki śnieg
twoich słów, zapewnień, cmoków
i... przystanków (boisz się?)

Cała jestem już w tym śniegu,
już nie czuję swego ja,
a my ciągle, wiecznie w biegu,
aby zdążyć na ten czat (s).

"Już dziewiąta, ach kochanie
miałaś być i nie ma cię,
dłuży mi się to czekanie -
- wyślę majla, spytam się,
czemu nie ma cię na Książce,
czy ty ze mną droczysz się
(jak ja z tobą), dwa miesiące
tak wytrzymam, potem nul.

Przecież jest tak wiele kobiet,
a ja tylko bawię się,
z tą zagadam, tej coś powiem,
aby dalej, zrozum mnie.
Młodość zna swe prawa, uwierz,
trzeba życie haustem brać,
delektować emocjami
tej czy tamtej, tak to jest."

"Tak, rozrywka to jest przednia,
przyznam Arku rację ci,
taż tak lubię zwłaszcza za dnia,
choć i w nocy zdarza się,
że pogrywam sobie nieźle,
taki relaks, taki speed
i wychodzi mi, że hej,
tylko nie wiem, czy fair play".


Dwie istoty rozdzielone,
tak podobne, że się boję
swoich uczuć, twoich pragnień,
zdarzy się, że nam zabraknie
tej szczerości, tego czegoś,
co jednoczy bliskich ludzi
i serc kołatanie budzi.

Tak jesteśmy zatrwożeni
tym, co łączy nas przez net,
że lękamy otworzenia
swego wnętrza, no bo wnet
może się okazać, że to,
co nas skuło, co w nas trwa,
jest iluzją i ułudą
i zakończa się ta gra.


"Nie mów do mnie więc za wiele
słów poważnych, bo w mym ciele
kłębią się tak dziwne myśli,
że jeżeli mi się przyśnisz
i odkryjesz moją duszę,
to ja ciebie- wyznać muszę-
pozostawię, Ewciu, wiesz?

Do mnie nikt się zbliżyć nie śmie,
bo ja sobie tak nie życzę,
me sekrety, nawet we śnie,
są ukryte i schowane tak głęboko,
że ja sam nie oglądam ich za często.
Ty byś chciała?
Nie dam się.
Zjawie się to nie udało,
więc i tobie się nie uda,
tego pewna możesz być.
Ja dostępu swego nie dam
tej lub tamtej do swych sal
mojej jaźni, więc mi bywaj,
jeśli chciałabyś tam wejść".

"Drogi Arku, wiem coś o tym,
już sparzyłam nieźle się,
jest ktoś taki w domu moim,
kto nie daje się otworzyć
(męczę się z tym tyle lat).
Paniwładca też nie lepszy-
- widać to pisane mi,
że mężczyźni mego życia
są skrytymi, chociaż żal,
bo ja ciągle się otwieram,
oczekuję, proszę, błagam,
ale oni są z kamienia.
Tak, to smutne, ale cóż?

Zawsze się podkładam w słowach
i już myślą, że to czas
na zdławienie mojej woli,
ale mylą się i złoszczą
chwilę potem, bo ja znów
jestem sobą, siebie godną,
tak złośliwą i pogodną,
że znów muszą starać się
mnie okiełznać. Oto sztuka -
- przeciwnika znowu szukam.
Nie znalazłam, choć Areczek
ostatniego słowa przecież
nie powiedział, a jak wiersz
mój dostanie, to się zdziwi,
zastanowi i po chwili
swój szatański zmyśli plan.
Jaki będzie, już się cieszę,
na rozmowę moją z nim,
na tę walkę (tylko po co?)
nad tym zastanawiam się.

Myślę, czemu ci faceci
chcą mnie wepchnąć pod swój but.
Może Arek mi podpowie,
wciąż się łudzę, że się dowiem,
czemu ja tak na nich działam,
dziwna, dziwna jest to sprawa
Ale może nie jest źle?

Arku, lubię cię ogromnie,
nie pomyślisz, że to mnie
trzeba ganić i strofować,
ale raczej pocałować,
choć na czacie (no bo gdzie?)

Przemyśl wiersz ten cztery razy,
pierwsza myśl nie przyda się,
i opowiedz o wrażeniach,
o rojeniach, o pragnieniach,
o czym tylko dusza chce.

Pa, pa, znów się rozpisałam:
tyle myśli, tyle słów,
ale chyba się nie gniewasz,
jesteś wciąż potrzebny mi
do rozmowy, do kochania,
do czułości itp.
i dlatego wciąż mnie zwodzisz,
czekasz, dręczysz, bajerujesz,
ale zgoda, cieszę się,
na te zwody, na te śmiechy
i przekręty, i na czas.

Więc, Areczku, powodzenia
w odkrywaniu mego ego,
mego id i jeszcze czego?
Freud się kłania, czemu nie
(superego, ależ tak!)

Ja się żegnam, czule pieszczę
i do uszka tak ci szepcę:
będziesz trochę zadziwiony
i wkurzony troszkę, lecz
ten ci wierszyk ofiaruję,
dedykację może też.


Areczkowi, na Nowy Rok, w oczekiwaniu na prezent urodzinowy
Skończyłam o godz. 19.30 drugiego stycznia 2002
(ale kiedy zaczęłam?)

(szkoda, że 4-ty za 2 dni -chliiip)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz