wtorek, 15 lutego 2011
inni
Kasandra
Też pisała wiersze. Była jedną z niewielu kobiet - muz ;)
Dyzio
Muzyk - człowiek z pasją. Wciąż namawiałam go by napisął muzykę do jakiegoś mojego wiersza. Mówił, że moje wiersze są arytmiczne. I pewno miał trochę racji.
Bartek- Pył na Wietrze
Znów Byk - młody zabawny - mieszkał w Częstochowie. Był niesamowicie odpowiedzialnym człowiekiem, idealnym przyjacielem dla ludzi ze swojego realnego życia. Setki razy gadaliśmy, na ogóle wygłupy, całusy i odlotowe nabijanie się z czatowej widowni. Zupełne wariactwo. Uwielbiałam takie akcje - zresztą do dziś tak mam - gdy boll z Saszką zaczynają - umieram ze śmiechu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz