wtorek, 22 lutego 2011

Pisany dawno - ale chyba znów o Piotrze (chociaż nie do końca)




Tak trudno wyjawić swe chęci - wiem o tym,
napisać powiedzieć - chcę tego owego
zranienie - czy często dostałeś od życia
od ludzi - zamknięcie się w sobie
tak lepiej bezpieczniej
na dystans bo po co
narażać się znowu na jad ostre słowa
odepchnięcie dobre - niech sobie dumają
że jesteś chamidłem, bez uczuć brutalem
niech sądzą że twardą masz skórę
i łokcie gdy któryś podejdzie do ciebie
tak - wszystko rozumiem, bo ten widok krwawy
płynący im z nosa jest lepszy niż ból
trawiący po zdradzie, zabiciu ufności
wepchnięciu jak noża słów-igieł
to raczej są brzytwy i tylko już nie wiem
co ranią bo wtedy ból czuję we wnętrzu
czy to dusza płacze a może to serce?
Ukryjmy swe chęci - nie pozwólmy by
zbyt dużo ktoś wiedział o nas. Psyt... psyt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz