środa, 4 grudnia 2013
Tomkowi O. - z nadzieją na...
może jutro będzie lepiej
slońce zacznie bardziej świecić
lub uśmiechnie się znów do mnie
jakiś człowiek na ulicy
może ptaki zaśpiewają
pieśni swoje lub dość wzniośle
wiersz mi powiesz szepcząc w ucho
może będzie chwila ciszy
czy zadumy między nami
może dziecko załka cicho
albo śmiechem wybrzmią ściany
będę w tym nastroju w którym
chętnie ci zezwolę na to
byś mnie oczarował znowu
zechcesz więcej - będę czuła
miła grzeczna i zabawna
tylko proszę nie łam zasad
jakie sobie stworzyliśmy
będzie nam jak w niebie - uwierz
rozkosz wleje się po brzegi
w nasze ciała - i tak trwajmy
w pełni szczęścia i spełnienia
zapamiętam ciebie siebie
jak oplotła nas ta żądza
która jest zwierzętom bliska
lecz czy ludziom tak wypada
te kontrole te zakazy
budzą sprzeciw - lecz omińmy
te zasady gdy tak blisko
ciało ciału - tak to lubię
że odmówić mi jest trudno
godzę się - czy już nadchodzisz?
maybe tomorrow will be better
The sun is going to begin more shine
or smile at me again
a man on the street
maybe the birds sing
songs of his, or rather loftily
poem tell me whispering in the ear
may be a moment of silence
or reflection between us
Zalk child can quietly
or sustain a laugh wall
I'm in the mood in which
you willingly permit for this
you charmed me again
want more - I felt
nice polite and funny
just please do not break the rules
what we've created
we will be like in heaven - believe
delight spills into the brim
in our bodies - and so let us hold
full of happiness and fulfillment
remember you yourself
how entwined us this desire
which is close to the animals
but if the people so falls
These checks these prohibitions
arouse opposition - but omińmy
these principles when so close
body body - so I like it
I deny that it is difficult to
accept the risk - or have you coming?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz