badam
swoje stany i emocje
jeśli jakiekolwiek mam
ale zazwyczaj
dotyczą
ludzi własnej krwi
najbliższej rodziny
co można czuć
do obcych w sumie
wychowanych w innych warunkach
tak różnych ode mnie
niczym po orientalnych ogrodach
wędruję
od duszy do duszy
zaglądam
w okna
za przyzwoleniem
a jednak czasem
obrywam
za wścibstwo
i chorobliwą ciekawość
często jednak
mój głód wiedzy
wykorzystują
napaleńcy
szaleńcy
hm
zboczeńcy? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz