kolejny dzień
przetacza się przeze mnie
wiem
to głównie niedotlenienie
za mało słońca
za dużo snu
za długo brak Grzesia
to wszystko
składa się na mój nastrój
znów uzależniłam się
od rozmów z G.
jak co roku
o tej porze
i jego zatrzymanie
jak zwykle
w grudniu
nie będzie znów
życzył mi
z okazji świąt
imienin
naszych relacji
zwierzeń
cisza
nul
nothing
jestem jak narkoman
na głodzie
potrzeba mi jego słów
czekam
na styczeń...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz