smutasowi - jednak pokrętny
najpiękniejsze chwile
gdy fruną motyle
jest ich wokół tyle
że nie zliczę bo
ta trawa soczysta
i rzecz oczywista
że rządzi tu vista ;)
i kochamy się
ja z kimś na uboczu
ale nie na tym zboczu
zniknąłeś mi z oczu
i płaczę - bo źle
nie sądzę bym kiedyś
gdy będę w kąpieli
zechciała być w bieli
bo nie zgadzam się
na bycie niewinną
lecz myślę dość zwinną
byś mnie taką płynną ;)
wziął do ust i pił
a potem do piekła
bym ci nie przeciekła ;)
i wrzuć mnie na ruszt :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz