no tak... a Grześ odsypia kaca :(
latami
w znoju i kurzu
niczym gladiator
męczyłam
swoje ciało
a umysł?
mówisz rozwój
myślisz rozkosz
pragnę ciszy
krzyczysz
czy istnieje
porozumienie
w ciągłej linii
mojego spokoju
czy jest miejsce
na twoje niepokoje
przybliżam się
ale
wystarczy
przesyt
i znów
oddalę się...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz