Chyba Koniemu ale nie do końca
porannie
uczę się reakcji
swego ciała
pobudzenie
jest tak silne
że
zamieniam się
w kupkę popiołu
nie pozwól
by nasze żądze
przesłoniły
nam nić porozumienia
tak bardzo
pragnę
przyjaźni
że uciekam
gdy tylko
dominuje seks
niepotrzebnie
ubierasz w słowa
poczucie jedności
duchowo-cielesnej
czasami milczenie
jest bardziej wymowne
Ładna kobieca i bardzo osobista poezja.
OdpowiedzUsuń