wtorek, 15 października 2013

dla G. milczącego ...łoł



drogą którą idę
na przekór niektórym
zawsze górą się staram
bo doły zdradliwe
Grzesiu drogi i czemu
wahania i dąsy
nie nalegam przecież
choć i nie odmawiam
chcesz by po twojemu
a gdzie ma ochota
ta zgoda i jedność
potrzebna nam jest
planujesz nam wszystko
ja tu a ty tam
przeważnie z tych planów
wychodzi nam nico
owszem są spotkania
i miło nam bywa
rozmowa na luzie
ja słowo ty dwa
i wcale się przecież
nie mądruję panie
choć władcą nie będziesz
ni ciała ni duszy
owszem - jesteś kumplem
tak - lubię droczenia
półsłówka i tony
i twoje mrużenia
i miny i ruchy
czy będzie pisana
nam miłość po grób
z kolegą z przyjaźnią
sam określ mi to ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz