na początku była cisza
nie wierzę że chaos
z ciemności i spokoju
wynurzyło się
życie
niespokojne
niezrównoważone
jak umysł szaleńca
nie jestem pewna
czy chcę
gwałtowności
choć przyciąga
jak magnes
czy dlatego
że ja to linia prosta
zanurzam się
w krzywiznach onych
adrenaliny
dostarcz mi
wyciszam
czy dlatego potrzebują odpoczynku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz