wtorek, 15 października 2013
Modlitwa o 4 rano .... czy był taki tytuł
o każdej porze
dnia i nocy
proszę cię Boże
o cierpliwość
bo jestem chętna
czasem płocha
wpadam w tę studnię
metry liczę
czym już upadła
wszetecznica
o Panie mój
i ciebie także
pociągał brzuch
i pierś i łono
jak zapłodniłeś
czy z ochotą
wszedłeś do środka
jak do siebie
i zostawiłeś tam
zalążek
boskość
lecz przecież
i chuć była
najgorsi to ci hipokryci
ocenią plują i odchodzą
a ich pragnienia
tak ukryte
że tylko bicz
i hej na pole
chcą ale pozór
i dlatego
jadem pryskają
niszczą wokół
o Stwórco
bądź mi ku pomocy
i od moherów
z dala trzymaj
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz