środa, 27 listopada 2013
w zamyśle chyba dla Juz.
delikatnie kładź mnie miły
na posłanie z mchu paproci
ja ci będę tak przyjazna
jak świat cały wobec mnie
nie rozumiem jakie kwasy
wciąż wylewa ten czy ów
że ten ogół ludzi podły
że nie warto - że nie tak
samobójstwo zatracenie
aż w piekielnym dole być
tylko pustka tylko próżnia
nęci ich...fatalnie jest
gdy promienia brak nadziei
gdy rozmyślasz że już dość
a co z dniami - słońce świecie
co z nocami kiedy nów
nie zrozumiem tego nigdy
choćbym godzinami trwać
przy kimś takim kto samotny
a własnej winy...taki traf?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz