nawet jeśli byłeś w niebie
chociaż chwilę jedną tylko
to nie będzie płakać przecież
za rozlanym mlekiem onej
ja rozumiem wszystko minie
nawet nasze żądze nocne
ale powiedz czy w cichości
nie jest lepiej gdy z daleka
patrzysz na problemy swoje
beznamiętnie i bez uczuć
jako obcy człowiek prawie
niczym badacz nad robakiem
pochylony w cichym geście
obserwujesz bieg wydarzeń
jesteś obok - jak turysta
to czasami ciut pomaga
by dystansu poczuć oddech
będziesz trafnie mógł ocenić
czy to warto spalać mosty
może lepiej zagryźć wargi
i odczekać - wyczuć moment
by zegranie było bliskie
pojednanie czy możliwe
nie jest prostym życie z owym
człekiem który inny całkiem
wychowaniem poglądami
by się dograć trzeba czasu
chęci oraz wiary
że co dzień już będzie lepiej
może to jest mrzonka tylko
tak ulotna jak mgła rankiem
przemyśl proszę - powiedz potem
co wymyśleć teraz możesz...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz