niedziela, 17 listopada 2013

Piotrowi i Konradowi - duszom jednakim


 znów
ołowiany świt
zimne niebo
próbuję obłaskawić
lecz milczy

gdy będę zbyt natarczywa
pogrozi mi palcem

nie będę znosić tego godzinami

pomimo mojej radości życia
nie stracę kawałka siebie
by uratować...

chyba chcą w tym tkwić

ich cel
zabrać mi uśmiech
wyzwolić złe emocje
potwierdzić że każdy
jest z gruntu podły
poczuć się lepszymi

i zostać samotnymi
zanim
ich
dotknęłam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz