sobie
znów ciemna noc
uczucie upływu
tykanie zegara
odmierzanie czasu
powolne ruchy
leniwie i bez emocji
zaczynam czuć
siebie samą
bezmyślnie patrzę
obserwuję
niczym Indianin
u Cejrowskiego
zaczynam doceniać
bezruch
totalny marazm
wsłuchanie w organizm
brak pośpiechu
cisza
chcę zostać buddystką
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz