Na swoje urodziny
zaproszę letni wiatr
dwie sosny które w lesie
nie mogą w nocy spać
gdy przyjdą trzy wiewiórki
i nastoletni miś
zatańczę z nimi polkę
lecz tylko jeden raz
do stołu ubranego
podejdę z nimi wraz
śpiewajmy dzisiaj głośno
sto lat niech trwa ta chwila
gdy jest dokoła tylu
przyjaciół - zdrowie wam
wypijmy... podaj puchar
z nim wina spory dzban
a potem zjemy lody
na deser oraz tort
niech zdrowie nam przysłuży
na długi długi czas
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz