proszę
o letni wiatr
gorącą plażę
słoneczny blask
światło w twoich oczach
uśmiech nie tylko na ustach
miejsce przy tobie
wieczór bez zgrzytów
ciepły dotyk
miękki pocałunek
nie uda się
wciąż chcę odejść
a ty
na pożegnanie
dajesz mi
czuły gest
trwam
bez celu i sensu
myśląc o tobie
popadam w obłęd?
ekstazę
żądzę
wiem
to wszystko ułuda
w mojej głowie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz