wtorek, 21 stycznia 2014
Arkowi (nad ranem)
trochę magii mi daj
jakąś cząstkę
zamień stany -świadomość ?
niech się stanie
taka parność wśród ciał
czy gorące
twoje wargi i daj
dłonie pod spód
chcę cię poczuć
lecz tak
na pół w żartach
nic powagi bo cóż...
chwilę trwajmy
w uniesieniu by żar
wciąż unosił
w górę serca czy coś
tylko twego :P
nie rozdrabiaj się więc
pokaż język
czy na pewno on jest
do obietnic
do lizania to wiem
ponoć gładki
do gadania po świt
idealny
nie zanurzaj się zbyt
w moje wnętrze
bo oparzysz się i
rany pieką :)
więc kochany ty mój
kiedy będziesz
mój czy nie mój
kto wie
poczekamy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz