drogi aniele
chyba w kościele
czy w nawie bocznej
jeśli się otrzesz
o moje ręce
ja ci w podzięce
dam usta swoje
ale czy boję
się pana Boga
bo w sercu trwoga
czy nam w świątyni
wypada czynić
takie działania
że się wyłania
z twego rozporka
coś na kształt worka
potem ja w dłonie
a twarz mi płonie
patrzę na świętych
ty w ciut rozpiętych
spodniach ukażesz
czy dobrze wskażesz
na konfesjonał
nie wiem czyś pojął
że to miejsce święte
niezbyt zapięte
masz poły płaszcza
ach- już nie spłaszczaj
tego co płoche ;)
bo przyjdzie moher
i przed ołtarze
zagonić każe ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz