nastrajam się jak struna
pogrywasz biegle na niej
nie wierzę że zdobędziesz
lecz można aby dalej
zamieniam swoje serce
na kamień albo tarczę
nie sądzę być coś wskórał
lecz czekam jak w teatrze
rozkładam swe ramiona
by objąć już innego
niestety nam znajomość
ostygnie - nie kolego
zabrakło zaufania
szczerości i zachwytu
a ty mi piszesz uwierz
bez taktu i rozkwitu?
gdy nam milczenie wisi
jak wielka fala mrozu
nie cofniesz tego przecież
najwyżej trochę pozuj
lecz ja już jestem gdzieś tam
jedyne co zostanie
to dziś literki małe
o tutaj - na ekranie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz