serce na uwięzi
chciałbyś moje mieć
lecz ja ciut niechętna
bo ta twoja chęć
lekko mnie wstrzymuje
no bo powiedz sam
czemu mam oddawać
skoro jedno mam
oddam i nie zwrócisz
potem rzucisz w kąt
do czego ci ono
jeśli pójdziesz stąd
nie wierzę już w stałość
ni miłość po grób
jeśli chcesz zaplątać
to inaczej rób
wciąż mi przypominaj
jaki jesteś naj
a ja tobie zrobię
zamiast świata raj
nie ufam uczuciom
zbyt kruche podstawy
ty myślisz inaczej
lecz nie daję wiary
w twoje zapewnienia
twe wielkie kochanie
poczekamy trochę
co się nam ostanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz