niedziela, 12 sierpnia 2012

antymuzowi Maćkowi :(


wenecja w karnawale
ty we fraku i masce
jaką będziesz postacią
arlekinem czy paziem
księciem z bajki lub kotem
kurkiem lecz czy na wietrze
czarnym krukiem co nocą
tak trzepoce skrzydłami
że aż mrowie przechodzi
siądę sobie w kąciku
i popłaczę nad losem
twoim moim tych innych
będzie żałość i ból
następnego dnia rano
deszczem spłyną ulice
będzie czysto i jasno
prawie w niebie poczujesz
jak rozwijasz te skrzydła
staną sie anielskimi
nie odtrącaj za szybko
przecież świat jeszcze trwa
postój chwilę podumaj
i odpowiedz mi czasem
czy twe serce tak mężne
że ocalisz oboje
nas z pożogi i strachu
będzie cisza -spokojnie
taki stan mi pisany
lecz czy tobie - kto wie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz