piątek, 25 marca 2011

Poranek


Poranki są nasze
rzucamy się na siebie
jak zgłodniałe wilki
wyrywamy sobie po kawałku
dusze - bezcieleśnie

wiem tylko to
że chcesz jedności
tak zupełnej
że aż sie tego boję

daję słowa daję litery
to nie wystarcza
i dlatego odchodzisz
w najmniej
oczekiwanym momencie

1 komentarz:

  1. nie wystarczy być
    nie wystarczy mieć
    trzeba pojednać się ze sobą
    zdobyć na to czas
    i ciemność

    w ciemności słowa nie starczą
    ciemność jest niedosłowna

    w świetle nie wystarczą litery
    dzień jest niedoczekaniem

    OdpowiedzUsuń