środa, 9 marca 2011
Piotrowi
Piotrowy wierszyk nie będzie prosty,
Bo on sam jednak nie lubi wprost
Mówić o sobie, za to chce być
Odpowiedzialnym i waży słowa.
I ta kontrola – czy taki jesteś?
Któż raczy wiedzieć, przecież tak lubisz
I tajemnica, i dużo wiedzy,
Pokazać pragniesz, ile już wiesz.
Zbierasz te słowa, którymi innych
Potem czarujesz, udajesz mędrca
I chcesz zadziwić przemyśleniami.
Skoro to lubisz – rób to, lecz czy
Potrafisz zrobić z siebie czasami
Głupca z tarota, który jest zerem,
Nie ma numeru. Lecz jest potrzebny,
By stać się dzieckiem, cieszyć z drobiazgów,
Poddać się chwili, emocjom i
Cenię to w ludziach, szukam wciąż takich,
Ale czy jest to ironią losu,
Że trafiam tylko na „obserwaczy”,
Na tych poważnych, a może nie ma
Już dla mnie innych,
Może ci inni są nie dla ew.
Czy jeszcze może istnieć i dla nas
To dogadanie – wierzę, że tak,
Tylko ja jestem takim motylem,
Który od kwiatka na kwiatek leci
I jednak dużo ja czasu Tobie
Już nie poświęcę, bo jest i morfi
(dziś miałam z nim ja tak wiele uciech)
jest i darthnuit (co za namiętność)
i Michał inny, co ma wesołość
w sobie – rozkwitam przy nim jak kwiat,
tego mi trzeba dziś, ale jutro
albo innego dnia – dziwny jest świat....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz