poniedziałek, 31 marca 2014

Piterowi (po przebudzeniu)



wieczorne modlitwy o spokojny sen
nie przyniosły dobrego wyniku
czerwień krwi spływającej po urwanych członkach
lęk przed tłumaczeniem się z nieobecności w pracy
świadomością jak uchronić dziecko przed okropnościami świata
i czy powinnam chronić skoro świat bywa zły podły i do niczego
przekona się sama mówisz
ale trwożliwe pełzające uczucie mroku który jest
pomimo że go nie zauważam w słońcu
nie daje odpoczynku znużonemu umysłowi

ten stan minie
jak każdy senny koszmar
wiem to

a ty pytasz
czy się przejmuję

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz