po ... (Koni?)
smutek
to najlepszy stan
grabaż
moralne tango
i gorycz złych pamięci
znów
niczym zbyt pełna czara
wylewam z siebie
słowa-żale
panie
tyle razy się modliłam
uczę się pokory
i cierpliwości
gryzę wargi
gdy ból istnienia
zlewa się w jedność
z bólem chwili
bo świt
bo mrok
bo brak
jasności mi trzeba
wiem o tym
wtedy żadne mary
nie połkną
mojego serca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz