KONI - też mi żal...
jakie to trudne
pomimo chceń i tęsknot
złączyć samych siebie
złakniona ciebie
zamykam serce na klucz
proszę o brak cierpienia
goryczy w ustach
słonych łez na poduszce
zatrzaśnięta
w pułapce twoich ramion
jak zraniony ptak
śpiewam tkliwą melodię
tak bardzo chcę
pozostać w takim stanie
wyższy stopień ?
wtajemniczenie
potrzebuje zrozumienia
zrozumienie rodzi się
w samotności
samotność to wyrzeczenie
wesołości
brak wesołości to smutek
smutek to powaga
powaga nie przystoi
Ewom...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz