fantaści i marzyciele
układają scenariusze
ustawiają meble
wskazują mi miejsce
siedzę tu lub stoję tam
oni z boku – na mnie – obok
ja ubrana w tiule
lub bez
zawsze gotowi
sprawni
twardzi
ze skały prawie
mrzonki i iluzje
ułudy i zmyślenia
czemu się dziwię
przecież to
nierealny świat
z ludźmi z krwi
a jednak
utkani z własnych snów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz