znów pomyślmy intensywnie
o mym ciele - twoich dłoniach
twoich chęciach i pragnieniach
bo ja tutaj a ty tam
znów tęsknota nas dopadła
niczym wilcy rwie nam dusze
jeszcze tylko dni tych kilka
lecz czekanie tak się dłuży
znów złączeni w jedno ciało
trwać będziemy niczym kokon
pościel nas owinie miły
i oddechów naszych tysiąc
znów ja w tobie a ty we mnie
gdzie się kończę ty zaczynasz
w jednym rytmie wspólne ruchy
pojednanie trwanie rozkosz
znów ja czekam aż nadejdziesz
i przeczucie tylko we mnie
nie zostawiaj nie porzucaj
niczym zdarta płyta łkam ja
znów zamknięcie nasze wspólne
cisza przestwór niebyt raj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz