nie wiem nawet czy śnię ci się
co noc
wszystko w przeczuciach i imaginacji
zero pewności
a jednak
właściwie nie wiem po co
trwamy
bez przyszłości
w zawieszeniu
ja tu ty tam
oboje nie chcemy niczego więcej
a może to ja narzucam
nasze stany
jestem jak wyspa
liżesz mnie swoimi wodami
ale czy pochłoniesz
choć skrawek ziemi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz