w ciemnej tonacji tonę
w twojej czerni oczu
chwilowo jestem w piekle
czy studni
ciągle dumam czemu nie ma dna
w twoich czeluściach
czasami czuję
że zapatrzenie
spowoduje pustkę
wyrywam się
dalej jestem tylko sama dla siebie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz