jestem
ciszą o świcie
pustką na horyzoncie plaży
lub pustyni
oczekujesz że cię napoję
swoimi wargami
nasycę
swoimi piersiami
może i tak
do tego jestem ponoć stworzona
moje ciało z ciężarem piersi
wilgotnymi ustami
słodko i bezwiednie
woła
ciebie
... tych owych
czy oprócz pragnienia
potrzeba czegoś mi więcej ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz