w pejzażu obcych miejsc
szukam drogi mi najbliższej
nie jestem pewna
znajdę czy nie
ale w trudzie dni
wciąż trafiam
na grube mury
ludzkiej bezmyślności
a raczej odkrywam
że żaden z owych
znających moje ciało
nie rozumie wcale
mojej duszy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz