czwartek, 6 września 2012
Aliemu
moje ciało czeka
na twój
dotyk
język
ślinę
i pot
wciąż chętne
gotowe
spragnione pieszczot
daj mi swoje pożądanie
bym w ciemną noc
rozkwitła jak róża
delikatnie pieść
moje płatki
rozchylaj je
niecierpliwie
moje wnętrze
ujawni tajemnicę
pragnienia
siebie nawzajem
nie wiem ile czasu
oczekuję twojego nadejścia
ale powiedz pragnę
a będę twoja na wieki
ile wody upływa
ile tęsknot i westchnień
ile słów pełnych żaru
ile nocy bezsennych
wciąż pragniemy - lecz tylko
nasze dusze złaknione
więcej więcej wołają
niczym strachy na wietrze
połopocą rękami
zrobionymi z patyków
straszą tylko na niby
wróble czasem nie boją
się tych kukieł bez serca
uczuć żadnych w nich nie ma
nie chcę być niczym wiedźma
która warzy napoje
czarodziejką być wolę
jeśli zechcesz mych czasów
podaj usta i ręce
słowa gesty na wieczność
ja je wezmę jak swoje
i nie oddam już wcale
więc zdecyduj się na co
masz ochotę...czy na mnie?
zawsze będziesz w pamięci
aż po wieków wiek cały
wiem że zechcesz
ta pewność jest niezmienna
....
jak kamień?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz