w pustych komnatach
mojego wnętrza
każdy szelest jest echem
tłuczącym się po ścianach
mego ja
emocje gdzie jesteście
czasami choć rzadko
oglądam je
są gośćmi
wyczekiwanymi
choć niespodziewanymi
nie wierzę przecież
w dar wiecznego czucia
chwilowo są
niczym meteory
na ciemnym niebie
by zgasnąć gdy mija czar
doznanie za doznaniem
miłe momenty
nas
w różnych konstelacjach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz