przeczucia
nic pewnego
nic zrozumiałego
a jednak
wszystkie sny
marzenia
pragnienia
tak są
warstwa duchowa
tego co w nas
niewidzialna gołym okiem
tyle słów niewypowiedzianych
uczuć nieodkrytych
niczym dziecko we mgle
idę od jednego pożądania
w drugie
ale jest postęp
nie kładę się do łóżka
z potrzebującymi
odrzucać zwierzęcą żądzę
stałam się wybredna
a może tylko wygodna
a może Grzesiu znudzona
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz