poniedziałek, 31 stycznia 2011

Pawłowi


















Zaczekajmy na oklaski
przecież wszyscy lubią teatr
pooglądać – poprzyglądać
tej lub temu – choć ten pozór
jest przejrzysty jak szkło prawie
tu pół słówko – tam uśmieszek
jedni biorą to za farsę
inni jednak zbyt poważne
toczą spory i rozmowy
czy czepianie jest metodą
na błyszczenie – jakieś pozy
przyjmujemy i badamy
sprawdzi się i wobec kogo
ciszę wpleciesz w to co piszesz
pauzę – czasem też wyraźnie
pokazuje co w nas drzemie
co pasuje i do kogo
jak ocenią Ciebie inni
niby nie jest ważne ale
ile słów pozamykamy
ile śmiechów w pół urwanych
ile dumań – czy wypada
jaki wyraz wpisać...
czemu
jeszcze tego nie dojrzałam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz