nie odchodź - proszę cię
leżę na podłodze słysząc twoje kroki
czując zapach twoich włosów i widząc cię
czując zapach twoich włosów i widząc cię
pomimo grubej ściany czuję twój oddech
będziesz moja - chcesz czy nie
nawet jeśli powiesz nie - moja
nie zostawiaj mnie - tu jest tak zimno
brak mi powietrza - leżę blisko twoich drzwi
nie pozwolę byś odeszła
z mojego brudnego umysłu
z mojego brudnego umysłu
jesteś w nim jak w klatce
będę z tobą żyć
a jeśli kiedyś złapią mnie
nie będę się bać
nawet grubych krat
bo świat nie będzie nic wart
wsadzą mnie w kaftan
nie będę mieć pretensji
bo świat bez ciebie będzie nieistotny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz