tyle już razy namawiana
odrzucam lub brnę
chwilowa fantazja
z niej czasami (Pan Czar)
uplecie się wianek
z dobrych czynów
innym razem tortura
(Panie Pawle - niestety)
bezsensowne? z sensem
trwanie
męczenie duszy mej
stworzonej z mgły
trwam latami
powinnam?
ale oni albo ja -
- zabiegamy
o dalszy ciąg
przeważnie nie jestem pewna
swoich wyborów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz