poniedziałek, 5 września 2011

Dzień po...


szukając po bezdrożach
drogi prostej
wpadam na ostre kolce
nieostrzyżonych krzewów
ile podknięć i ran czeka
bym na powrót stała się
podobna strzępom babiego

szum w uszach
tylko o to proszę
by moje myśli
przestały istnieć

ile otwartych pytań
wątpię czy z szansą
na zamknięcie

ile pustki w sercu
które chce pozostać
kamieniem młyńskim
obojętnym na deszcz
niepogody i grady

ile słów wykrzyczanych
a przecież
żaden dźwięk już nie zmieni
mnie - Ciebie - ich...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz