Dawidowi
w krzakach tylko komary
brzęczą nad moim uchem
chcą ugryźć w miejsca
o delikatnej skórze
ukłucia jak szpileczki
odganiam natrętne
lecz moja krew
a raczej zapach
sprawiają że
pomimo ryzyka
lecą jak muchy?
uderzam - niszczę
a jednak znów
jest ich tyle...
proszę tylko o jedno
nie bądź tym
który mnie gryzie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz