Bogdanowi...
Horpyną nie zostanę
nawet nie wiem czy
umiałabym walczyć w imię
twoich wartości
to nieprawda że człowiek
jest czarny i biały
masz cechy które mnie
drażnią - są inne
które cenię
nieistotne przecież
że odrzucam niektóre
oceny kogoś
choć smuci
że nie lubisz tych
z którymi lubię
i całujesz te
które są poniżej normy
na pewno to ma wpływ
na nasze luźne
związki
nie zbliżę się
przecież na minimetr
gdy nas dzielą ludzie
zawisłam w próżni
i trwam
niech tak zostanie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz