poniedziałek, 2 lipca 2018

refleksje



zanim będzie za późno
mów do mnie
zanim zapomnę o Tobie
czaruj
zanim przyjdzie jesień
nie będzie nas
tak wiem
nie zrobię więcej zdjęć
bo po co
oglądanie fotek
tego co było
boli

a może raczej
zapomniane dobre chwile
wracają z mocą
czegoś niedokończonego

rozmowy
której nie było
słów
nierzuconych na czas
gestów
niewykonanych w porę

zamieniam ogień w popiół

tak ma być
tak było i będzie

a może jednak inaczej
z kimś ONYM?

sobota, 30 czerwca 2018

skojarzenia




zawsze ze mną bądź
ale przecież to
tylko dotyk warg
tylko drżenie ust
tylko pożar krwi
tylko pot i łzy
tylko seks po świt
tylko ja i ty
i o kim ten wiersz
plotę aby pleść
rym za rymem cóż
taki jest mój los
że złe chwile precz
a te dobre daj
byle więcej nas
byle nowy skurcz
byle dzień i noc
wciąż i wciąż o tak
nie przestawaj bo
tyle jeszcze słów
gestów oraz póz
rozmów czułych chwil
lubię kiedy ty
obok ale my
krótko moment bo
tuż za rogiem on
który będzie też
ONYM TOBĄ i
nie oglądaj się
za plecami nic
Grabińskiego sny
tak wplecione we mnie
rozmyślania o
Sarze oraz film
Bowie wampir --- tak
nie przestaję śnić
ikony kultury
w mym jestestwie tkwią
jeśli poznać chcesz
czytaj patrz i twórz
w piekle niebie nic
więcej tylko świt
ja poranna bo
potem czy na stos...

Alex





nie płaczę chyba że
na końcu różanego mostu

nie dumam
choć czasem powinnam
nie piszę - ok już zaczęłam
nie milczę - choć gdy się to owszem
nie lękam- Andzela i Mariusz
nie liczę - na siebie to zawsze
nie myślę - jedynie bezwiednie
nie widzę - bo sensu w tym brak

Aleksie tak bardzo mój umysł
pożąda twojego lecz czy
mieszkanie ty i ja to pomysł
tak dobry jak my dwoje i
rozmowy o filo-
czy zofii
o Śląsku twym braku pokory
tak wciągasz mnie w te intelekty
że płonę lecz nie ciałem bo
czy oddam swe życie w twe rcw
z powodu pożądania wiedzy
wiesz przecie,ż od lat że tak bardzo
twa dusza --- jej łaknę a ty
me ciało - o tak może będą
wulkany gejzery i my
dopóki nie sprawdzę \to nie wiem
zaufać
i wpuścić
lecz ci
tak bliscy
co z nimi
bo sami
my dwoje
w tej kuli
utkanej
czy z lektur
i z myśli
i z żązy
mów mi
lecz szeptem nie krzykiem
po świt

Wybory















Ranek choć jeszcze nie świt
zawsze 3 rano
nieważne kiedy początek snu
w pamięci niczym w lamusie
tysiąc słów gestów uczuć
bądź ze mną
szeptane pisane wyłkane
a ja
milczę
nie spieszę się

czas tu i teraz
i oni

Mariusz - Islandia i śniegi
Mateusz - uległość i żądza
my hindi - rozkosze i metro
za dużo? za mało?
I po co
gnam z rąk do rąk
a przecież
i Artur i Adaś - kryształy
mój szlif bo przez lata
a Dawid? - i kiedy zaśpiewasz
i Piotr - tak bardzo na tak

Posłuchaj piosenki Kleyffa "Wędrowiec"






\\\






Piotrowi




Obraz Boscha
zawsze w moich myślach
nie ten z wędrowcem
niczym obsesja
Karol Hiszpański z mieczem
czy koń

Rycerskość w cenie
choć czy dla innych
całowanie wilgoci palców
warte uwagi
płonę
wbijana na pal
następnym  razem...

piątek, 15 czerwca 2018

uległość










I odszedłeś
a może to ja

czy zaśpiewam
nas już nie ma

nie było innej drogi
dla mnie

wiem - dla ciebie tak

ale nigdy czyjaś wola
nade mną

bo jaki powód

jestem wyspą
nietkniętą
a raczej obmywaną

i tak pozostanie

ani Grześ ani nikt
szczwgólnie
ciemnej karnacji
tego nie zmieni

niedziela, 3 czerwca 2018

rymowanka /zbyt dużo wątków - wiem/
















Mała rzecz czy cieszy
byle się nie spieszyć
byle nie być z dala
no bo przecież kara
wiem nie dasz mi klapsa
ale czy na maksa
będę przerażona
nie - nie jak żona
ani nie jak matka
owszem to jest gratka
zostać z tobą w niebie
lecz ty wolisz siebie
i swoje zachcianki
ach - te me poranki
gdy śpisz a ja piszę
i tylko w tę ciszę
wplatam warkocz senny
dobrze że jest denny
ten wierszyk co tworzę
bo nie zawsze stworzeń
mam pod ręką swoją
Nutka Nutkę - moją
duszę badaj
choć to nie wypada
cóż - to nie moja strata
będzie tego lata
duża zmiana jednak
czy ta przepowiednia
sprzed lat mi się ziści
pełno będzie liści
nim nastąpi owa
lepiej mi zachować
spokój i hart ducha
bo dziś to posucha
popękana ziemia
nie jest zbyt przyjemna
aura tego roku
lecz dotrzymam kroku
i pojadę z tobą
byle prostą drogą
wiem - te dylematy
lecz nie mam już taty
ani mamy rady
i te ciągłe zwady
niczym karuzela
wciąż wszystko się zmienia
lepsze gorsze - dowiem
teraz już zakończę
te  rymy nie rącze
idę ... może jeszcze
spadną owe deszcze
o których prognozy
pa --- czy MOI drodzy?

Emocje /Grześ R/




czemu muszę  mieć w sobie
emocje

czy stan błogości i spokoju
nie wystarcza
tobie
Darkowi
Ali

czemu negatywne

nic nie rozumiem

wciąż pytam

czy się dowiem...

wtorek, 29 maja 2018

wiem że zły
















zapomniałam jak to jest
cisza kawa i wiersz
memłany w ustach
a raczej wystukiwany
w rytm
Marka Grechuty

teraz
ważne są tylko
nie daty
nie twarze
ale
ciepło
twoich rąk
ust

i tylko odór
to mnie
ale cóż
każdy ma
wady

czas Grzesia R.












jestem
wciąż jestem
wyspą okoloną wodą
niezdobytą
pomimo

wiem
to nie jest proste

oddać duszę

bo ciało.... cóż
łatwa jestem
a jednak

jestem

określ
podaj choć trzy
przymiotniki

i tylko czas
tykl

czy tylko niezdobyci