Modląc sie w duszy
Łkając i dumając
Nad kolejami naszych losow
Pytam Najwyższego
Czy istnieje ktoś
Podobny mnie
Przewracając kartki
Waszych ciał
Delektując sie waszą zawartością
Stwierdzam fakt
Za wielu was przylega do mnie
Kameleonie we mnie
Dopasowuj sie rzadziej
Bo kurewstwo we mnie
Rozkwitnie
Jak spocony sandał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz