Nie obiecywałam raju
Pomimo to wciąż
BezUSTAnnie?
Pragniesz moich UST
Nie sądziłam że te lata
Poświęciłeś na rozmyślania
Kiedy znów będziesz we mnie
Dla mnie to przypadek
ślepy traf
Jeden z wielu
Dla ciebie wspomnienie
Warte schowania w sercu
Łamiąc serca
Idę
Nie patrząc w tył
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz